Historyczny marzec, czyli top miesiąca

blog (1)

Aż sześć prac historycznych znalazło się na naszej marcowej liście najchętniej kupowanych książek. To co cieszy, to fakt, że nie wszystkie są typowymi „bestsellerami”.

Jednak to nie jedna z nich znalazła się na szczycie naszego zestawienia. Bezkonkurencyjny okazał się być reportaż Marty Abramowicz, Zakonnice odchodzą po cichu (Krytyka Polityczna). zakonniceWpływ na to miał zapewne sam dobór tematu. Kontrowersyjny, w końcu to co dotyczy Kościoła od dawna budzi emocje, a jednocześnie szalenie ludzki. Jakie one, zakonnice, są naprawdę? Czemu decydują się odejść z Kościoła? Ile je to kosztuje? Jak potem żyją z tym? Pytania może i banalne, jednak odpowiedzi – niekoniecznie. Wszystko to, przedstawione czytelnikowi znakomitym językiem, musiało zaprowadzić Zakonnice… na pierwsze miejsce.

Niewiele niżej znalazł się inny reportaż. Wyrosły z wiedzy ale i z uczucia. Choć trudnego i nie do końca odwzajemnionego. Wacław Radziwinowicz, przez lata pracujący w Rosji jako korespondent jednego z największych polskich tytułów prasowych, pod koniec ubiegłego roku został z tego kraju zwyczajnie wydalony. Bez słowa uzasadnienia. Niejedna osoba zapewne poczułaby urazę. Jednak nie Radziwinowicz. On zwyczajnie napisał – i wydał – bezwzględnie znakomite Crème de la Kreml (Agora SA). cremeRosja, jego Rosja, to kraj dziwny i zarazem fascynujący. Pełen absurdów, niekiedy przerażającej przemocy, uznawanej, choć nieoficjalnie, przez władze, a jednocześnie zwracających na siebie uwagę aktami buntu. Skoro zaś, jak chciał kiedyś Marek Hłasko, świat kocha swoich buntowników, to i nic dziwnego, że Rosję buntowników (choć nie tylko) pokochali również czytelnicy.

Wróćmy jednak do naszej historii. Tutaj szczególną popularnością cieszą się prace Andrzeja Nowaka, wykładowcy Uniwersytetu Jagiellońskiego, związanego z Instytutem Historii PAN. Obok tematów stosunkowo bliskich naszym czasom, takich jak rok 1920, profesor sięga także do najdawniejszych dziejów. Pierwszy i drugi tom Dziejów Polski (Biały Kruk) od momentu wydania niezmiennie cieszą się dużą popularnością. pobraneDuża w tym zasługa samego autora, bez wątpienia jednego z najbardziej rozpoznawalnych historyków na naszym krajowym podwórku. Same prace czyta się jak najlepszą powieść. Bez wątpienia znakomite propozycje chociażby na prezent dla kogoś pasjonującego się historią.

Kolejna pozycja z zestawienia top miesiąca, czyli Praktykowanie genealogii. Pieniążkowie z Jedlińska (GGSP) Grażyny Rychlik, to małe zaskoczenie. praktykowanie Niepozorna, teoretycznie bardzo specjalistyczna, jest w rzeczywistości książką w zasadzie dla każdego. Pokazując znaczenie najzwyklejszych świadectw przeszłości, w tym przede wszystkim oficjalnych dokumentów, autorka udowadnia, że tworzenie własnego drzewa genealogicznego nie jest niczym szczególnie skomplikowanym. Wszystko to na tle losów jednej rodziny.

Zdecydowanie poważniejszym gatunkowo dziełem są Biografie odtajnione. Z archiwów literackich bezpieki (Zysk i s-ka).biografie Joanna Siedlecka dotyka tutaj bowiem tematu szalenie skomplikowanego i trudnego w jednoznacznym odbiorze. Jak promowano jednych kosztem drugich. Jak poprzez działania tajnych służb wpływano na kształt polskiej literatury… jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało. W końcu – po co to robiono. Stawiając niełatwe pytania oraz udzielając niechcianych często odpowiedzi, odkrywa kolejną kartę historii PRL-u. Historii, którą wielu pamięta – ale czy zna?

Jeśli zaś ktoś poszukiwał czegoś lżejszego, sięgał po Polskie imperium. Wszystkie kraje podbite przez Rzeczpospolitą (SIW Znak) Michaela Morys-Twarowskiego.Polskiie imperium Sensacyjna już w samym tytule, opowiada mało znane fragmenty naszych dziejów. I nawet jeśli niekiedy rozmija się z prawdą, to niewątpliwie pobudza wyobraźnię. A jak to się czyta!

Niespodzianką w zestawieniu top miesiąca niewątpliwie jest jedno z dzieł ks. Józefa Tischnera – Jak żyć? (Tum). Nieduża, przez co łatwo ją przegapić, ma w sobie jednak cały ogrom treści. Autor, wychodząc od tak charakterystycznego dla wielu myślicieli pytania o to, kim jest człowiek, ukazuje jak skomplikowanym zadaniem jest uzyskanie pełnej świadomość tego, kim się jest.

Tymczasem Janusz Szewczak w swoich Banksterach. Kulisach globalnej zmowy (Biały Kruk) szuka odpowiedzi na odrobinę podobne pytanie: kim oni są? Oni, czyli tytułowi „banksterzy”. banksterzyLudzie trzymający pieniądze – w większości wirtualne. Ukazując kulisy ich działalności, sięgając do przykładów historycznych, tłumacząc rolę poszczególnych elementów w tej grze, tworzy obraz na pierwszy rzut oka trudny do przyjęcia. Kiedy zaś uświadomimy sobie, jak bardzo jest on realny, wcale nie będzie nam lepiej.

Jeśli zaś komuś faktycznie zrobi się z tego powodu źle i smutno, zawsze może sięgnąć po kolejną książkę. Chociażby i Danke, czyli nigdy więcej (Krytyka Polityczna) Dominiki Dymińskiej.danke Powieść, choć nietypowa, bo pisana w formie poematu, wyszła spod pióra autorki młodej, zaledwie 25-letniej. Na początku może wydawać się mało porywająca. Bo i cóż niezwykłego jest w opowieści o 20-letniej mieszkance Warszawy. Ano nic. I w tym tkwi siła tej książki. Zwyczajnej, normalnej, ludzkiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Required fields are marked *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>