KRAKÓW. KSIĄŻKA DO PISANIA

lt:pgt:Bądź mi zdrów, Krakowie,lt:brgt:Kroke, blajb gezunt.lt:brgt:Czeka na mnie furka, pora iść.lt:brgt:Wróg mnie wygnał z domu,lt:brgt:Goni mnie jak psa,lt:brgt:Wróg okrutny zabić chce mój świat.lt:brgt:Bądź mi zdrów, Krakowie,lt:brgt:Kroke, drogi tak,lt:brgt:Może widzę cię ostatni raz.lt:brgt:Na mej matki grobielt:brgt:Stałem dziś bez sił,lt:brgt:Wypłakałem serce, ciężko mi.lt:brgt:Wypłakałem oczylt:brgt:Do ostatniej łzy,lt:brgt:Gdzie ojcowski zimny kamień trwa.lt:brgt:Grobu mego dziadkalt:brgt:Nie znalazłem już,lt:brgt:Pewnie tam z macewy został piach.lt:brgt:Bądź mi zdrów, Krakowie,lt:brgt:Święta ziemia twa,lt:brgt:Tutaj Tate, Mame w wiecznym śnie.lt:brgt:Tak bym chciał u kresult:brgt:Spocząć obok nich.lt:brgt:Gdzie mój grób wykopią, kto to wie?lt:brgt:Bądź mi zdrów, Krakowie,lt:brgt:Kroke, blajb gezunt.lt:brgt:Czeka na mnie furka, pora iść.lt:brgt:Wróg mnie wygnał z domu,lt:brgt:Goni mnie jak psa,lt:brgt:Wróg okrutny zabić chce mój świat.lt:brgt:Mordechaj Gebirtiglt:/pgt: