BABA-JAGA GUBI TROP
BABA-JAGA GUBI TROP
Do komendy wojewódzkiej MO przychodzi Piotr Salamucha, ogrodnik spod Warszawy. Ktoś podrzuca mu listy z pogróżkami, domagając się 300 tysięcy złotych okupu. Żądania nie zostają spełnione, co skutkuje `ostatnim ostrzeżeniem`: nieznany osobnik oddaje strzały do rodziny ogrodnika podczas kolacji. Salamucha prosił o pomoc w miejscowej komendzie, został jednak potraktowany z lekceważeniem. Ponadto nie ufa jej szefowi: szantażysta zareagował kolejnym listem od razu po wizycie ogrodnika na policji, a sam chorąży zjawił się w obejściu Salamuchów tuż po strzelaninie, bo `był akurat w pobliżu i usłyszał strzały`. Do sprawy zostaje oddelegowany kapitan Stefan Kowalczyk.
16 innych pozycji w tej samej kategorii: