POWSTAŃCZEJ WARSZAWY DZIEŃ POWSZEDNI

zł54.90

POWSTAŃCZEJ WARSZAWY DZIEŃ POWSZEDNI

lt:pgt:W trakcie dwóch miesięcy 1944 roku zawarto kilkaset małżeństw, a mniej formalne związki we wszelkich możliwych konfiguracjach tworzyły się rozpadały każdego dnia. Praktycznie codziennie odbywały się koncerty, często w działających kawiarniach, a informowały o nich zgrabnie wykonane plakaty. W kinie pokazywano premierowe filmy, w radiu nadawano gorące newsy i przedwojenne szlagiery, a jeśli chodzi o prasę konkurowało ze sobą kilkadziesiąt tytułów. Nie zapomniano nawet o pisemkach dla dzieci, podobnie zresztą jak o teatrach lalkowych. Bardzo sprawnie działała poczta, a komunikację zapewniły kilometry nowych ulic z odpowiednią sygnalizacją. Była też policja i sądy, ponieważ nie zabrakło, jak to w milionowym mieście, przestępczości. Wbrew pozorom zupełnie nieźle radziła sobie nawet warszawska roślinność choć istotnie nie miała łatwego zadania. Ta książka to opowieść również o niej, podobnie jak o zwierzętach, a nawet o Wiśle. To opowieść o Życiu w sytuacji ekstremalnej, bo w Powstaniu Warszawskim nie tylko walczono i umierano, ale przede wszystkim starano się właśnie żyć. Nie wszędzie się dało, a tam gdzie jednak się dało, to zazwyczaj jednak tylko przez jakiś czas. A jednak próbowano. Gdzie tylko pojawił się najmniejszy wentyl wolności, odradzało się normalne życie. W sierpniu, w naszej szczęśliwej dzielnicy było wszystko: biało-czerwone flagi, gazeta gt:Barykady Powiślalt:, odezwy porozklejane na murach, komitet samoobrony (). Łapaliśmy audycje powstańczego radia. Zachłystywaliśmy się wolnością. Było, powtarzam, wszystko. A skoro tak, to musiał być i teatrŁ wspominała Krystyna Berwińska, która właśnie na Powiślu współtworzyła w tych dniach teatrzyk Kukiełki pod BarykadąŁ. lt:/pgt: lt:pgt:lt:stronggt:Powstanie nie było martyrologicznym capstrzykiem, staniem na baczność i recytowaniem RotyŁ choć bardzo się o to starano. Było przede wszystkim wielką eksplozją witalnej siły ówczesnych dwudziestolatków. A tego na szczęście nigdy, nigdzie i nikomu nie udało się do końca kontrolować.lt:/stronggt:lt:/pgt:

AGENCJA WYDAWNICZO-REKLAMOWA SKARPA WARSZAWSKA
9788383295657

Data sheet

Język
PL
Ilość stron
349
Data premiery
2024-08-06
Rodzaj okładki
MIĘKKA
Termin realizacji
24
chat Comments (0)
No customer reviews for the moment.
Loading...