Z PLECAKIEM KORSYKA, SZKOCJA I NIE TYLKO
Z PLECAKIEM KORSYKA, SZKOCJA I NIE TYLKO
`) ścieżka trawersująca Capu Landroncellu poprowadziła nas około stu pięćdziesięciu metrów poniżej szczytu. Później musieliśmy zejść po zdradliwych, luźnych łupkach. Szliśmy raz w górę, raz w dół skalistymi fragmentami, pokonując imponujące przełomy granitowych ścian. W pewnym miejscu musieliśmy przecisnąć się przez wąską, poziomą szczelinę. Tak wąską, że czołgaliśmy się w niej na brzuchach ciągnąc za sobą plecaki. A te plecaki, mój i Małgosi, były raczej duże. Joasia z Markiem bardziej zastanawiali się nad niezbędnym bagażem i ich plecaki wyglądały znacznie skromniej.` A ty nie zrobiłeś mi tutaj żadnego zdjęcia. Jak mogłeś ` wypominała mi Małgosia.` Bardziej myślałem o naszym bezpieczeństwie, niż o robieniu zdjęć ` tłumaczyłem się. Tym bardziej że szczelina znajdowała się na krawędzi potężnego urwiska. Chwila nieuwagi i mogłyby być kłopoty. (`)
Data sheet
- Język
- PL
- Ilość stron
- 232
- Rodzaj okładki
- MIĘKKA
- Termin realizacji
- 72
16 other products in the same category: