STOP-KLATKA
STOP-KLATKA
Poezja jest jak zamykanie oczu, gdy opadną powieki, pojawia się błysk i przenosimy się do tamtego lata, tamtego czasu. Słowa się kruszą, ich miejsce zajmują obrazy, a emocje łapią za gardło. `Stop-klatka` Jarosława Kapłona to właśnie tego rodzaju zbiór wierszy, które wysyłają nas niczym statki kosmiczne do dalekich galaktyk znanych z dzieciństwa, gdy światło było bursztynowe, a świat jakby pewniejszy.nadbagażto tu gdy otworzę oczy obraz lekko śnieży jak telewizorUnitra z epoki Prl-u granatowy koc w złote gwiazdyotula łóżko niczym uniwersumstąpam w kierunku stołu jakbym eksplorował księżycpotykając się o buty ojca sięgam do książek Lemaw których kosmos jest na wyciągnięcie rękijak czarno biały plakat Maanamu przyklejony plastelinądo ściany obok zasuszona ćma zasnęła w nocynie ujrzawszy światła używanych petard całej tej wojennej atmosferyspoglądam przez firankę podwórko jak poligonbarykada na Pereca czołgi obok Fadromysygnał pociągu na wiadukcie Grabiszyńskiejpod nim szpaler suk starsza kobieta wymachująca pięściąwyobraziłem sobie że ten parapet to statek kosmicznya drzewo tuż obok ulicy to najbliższa planetajedyna możliwa ucieczka przed światem dorosłych
Data sheet
- Język
- PL
- Ilość stron
- 48
- Rodzaj okładki
- MIĘKKA
- Termin realizacji
- 72
16 other products in the same category: