BANANY Z CUKRU PUDRU

zł35.00

BANANY Z CUKRU PUDRU

Międzypokoleniowa książka dla dzieci oraz ich dziadków i pradziadków. O dzieciństwie spędzonym w latach 1930-1960. Piękne fotografie, rysunki, fragmenty pamiętników pochodzą z archiwów bohaterów! Prawdziwe historie, wzruszające świadectwa, zaskakujące anegdoty!Podczas prac nad książką udało nam się `obudzić` wiele starszych osób, zapraszając do spotkania iwspominania. Naszym projektem łączymy pokolenia, pokazując, że babcie i dziadkowie też byli dziećmi, że babcia łapała żaby a dziadek wchodził na drzewa.Jest to projekt społeczny, kulturalny, historyczny, międzypokoleniowy, wyjątkowy.`Tę książkę napisały dzieci: Wiesia, Xawera, Biruta, Nikodem, Kazik i inni` Najstarsza, Kasia, ma STO lat! Dorosłe dziś `dzieci`, których opowieści złożyły się na tę książkę, wychowywały się tym samym kwartale ulic, kupowały słodycze w tym samym sklepiku, chodziły do tej samej szkoły i na tej samej górce lepiły bałwana. Miały dużo wolności. Opowiadają o chwytanych do słoika traszkach, dziewczyńskich pamiętnikach, rodzinnych świętach i o ówczesnych przysmakach` Każde z nich przytoczyło jeden`dwa epizody ze swojego dzieciństwa. Liczne, kapitalne zdjęcia zdradzają metrykę tych wspomnień.Przytoczone anegdoty dają współczesnym dzieciom wyobrażenie o innym, odległym dorastaniu babć i dziadków, stanowią historię w małej, efektownej kapsułce. Historię dzielnicy, ale historię kraju po trosze, w mikroskali. Jednocześnie komizm tych opowieści, ich `egzotyka` i wdzięk - są ponad czasem, są esencją wspólnego wszystkim generacjom stanu bycia dzieckiem. Dobrze zaprojektowana, mądra i ciekawa książka. Kładka przerzucona między generacjami. A jakby tego było mało - świetny przykład dbałości o pamięć, o ciągłość lokalnej tradycji, o tożsamość miejsca. Gorąco polecam! `Joanna Olech

TOWARSZYSTWO MUZEUM TATRZAŃSKIEGO IM.DRA T.CHAŁUBIŃSKIEGO
9788394323004

Data sheet

Język
PL
Ilość stron
144
Data premiery
2016-02-17
Rodzaj okładki
MIĘKKA
Termin realizacji
72
chat Comments (0)
No customer reviews for the moment.
Loading...